wtorek, 8 stycznia 2013

ósmystycznia.

kolejna nieobecność - spoczi.

ogółem to ~ dobry wieczór kochani! 
co u mnie? w sumie od ostatniej notki chyba coś się pozmieniało,nawet jeżeli nie wspomnę o tym to na pewno tak!
leci nam już drugi tydzień naszego stycznia jeszcze tylko 12 dni do ferii *.*
nie mogę się doczekać pomimo,że nic takiego robić nie będę,znów nie spędzimy ferii razem z Majkiem ..
tak już niestety  jest,że nasze ferie nigdy nam nie wyskoczą razem,chociaż może coś wymyślę i jednak zobaczymy się,ale nie wiem co wyniknie z mojego pomysłu skoro mama już sama mówiła,że może nie wypalić.
plany na ferie?
- na pewno będę chodzić na treningi do sql. będą co drugi dzień wiec wyspać też się wyśpię,najgorsze co może być to,że szóstoklasistki też będą chodzić no kurde tak mnie to cieszy.
możliwe,że pojadę do mojej Haneczki na kilka dni,a tak to nic konkretnego nie będę robić,marzę tylko aby był śnieg.
co u mnie?
u mnie w sumie teraz jest trochę chaosu,ale nie wiem czy mogę napisać coś w tym temacie dlatego pozostawię to pod kluczem i niczego nie powiem,ale za to mam niespodziankę w kategorii ' z innej beczki ' .
co w szkole?
w szkole jest mega chaos i mam to w pupećku i wypowiem się,bo przecież to nic złego mieć swoje zdanie w danym temacie oczywiście 'nikogo' kurwa nie obrażając,irytują mnie te hamowania w niektórych tematach ..
jest mega chaos coraz bardziej irytuje mnie podejście do danych sytuacji na przykładzie,która zaistniała np. dzisiaj w szkole.
no kurde mać nie rozumie,jak tak można no TRZY RAZY NIE!
" KTOŚ CO JUŻ COŚ POPEŁNIŁ KILKA RAZY MOŻE BYĆ WINNYM W KAŻDYM INNYM ZDARZENIU "
no nie wierze, nie wierze, nie wierze,ale dobra zamknę już swoją buzię.
oczywiście,że mam jeszcze masę argumentów w tym temacie,które nasuwają mi się na język,ale nie,bo po co,skoro wszystkich boli prawa więc taka jest prawa śmieje się innym w twarz huahua! pisjoł.

~ "aby móc iść do szkoły z uśmiechem na twarzy,trzeba chodzić do normalnej szkoły" ~

 z innej beczki - zapraszam !

dzisiaj postanowiłam napisać trochę o mojej przyjaźni z Majkiem,a więc znamy się już dość długo nie pamiętam daty kiedy to było,ale to mało istotne,poznałyśmy się nad morzem,Polskim morzem w miejscowości o nazwie - Ustka!
wspaniała Ustka,pyszne lody,morze,plaża po prostu cudownie,byłyśmy w tym samym ośrodku,chodziłyśmy w te same miejsca na tą samą plażę na te same śniadania/obiady/kolacje.
między nami były 3 lata różnicy,ale to nie miało żadnego znaczenia,wspólnie spędzanie wolnego czasu w ośrodku,wspólne zdjęcia na 'kamieniach' przy kopaniu dziur na plaży czasy kiedy jeszcze nie było dla mnie ważne czy dobrze wyglądam czy mam też na sobie górę od stroju kąpielowego - byliśmy dziećmi,ale ja byłam większym dzieckiem XD.
kiedy odwiedzałam Maję w jej pokoju jej tato zawsze gdy stukałam w drzwi mówił "hasło" oczywistą odpowiedzią była - borówka,dlaczego tak na prawdę nie wiem do końca,ale zdaje mi się,że dlatego,że sama mam na imię Jagoda,a borówki są bardzo podobne do owoców jagód.
kiedy rozstawałyśmy się na hotelowym parkingu Maja powiedziała do mnie słowa - "jesteś moją przyjaciółką numer 3!"
obie bardzo płakałyśmy,ponieważ mieszkałyśmy dość daleko od siebie,gdy wróciłam do domu było mi bardzo smutno,że nie mogę się widywać z nią codziennie było to dla mnie dość trudne,kilka dni po powrocie dostałam listy od niej!
napisała w nim tak " pamiętasz jak mówiłam Ci,że jesteś moją przyjaciółką numer 3,teraz się to zmieniło jesteś numer 1"
najwspanialsze słowa jakie kiedykolwiek przeczytałam od takiej małej drobinki,która w maju będzie miała 18 lat!
dalej nasza znajomość trwa,ale widujemy się tylko góra dwa razy w roku nie mogę się doczekać naszego spotkania,zawsze mamy sobie tylko do powiedzenia,że czasem brakuje nam dwóch wspólnych wakacyjnych tygodni na wygadanie się.
Maja - najwspanialsza dziewucha na świecie,chudzinka i kruszynka <3

w następnej notce w kategorii z innej beczki opisze jak powstała przyjaźń z Weroniką!

mam nadzieje,że liczba wyświetleń będzie się zwiększała i oczywiście liczę na to,że moje notki podobają się czytającym.
wiem,że notki nie pojawiają się systematycznie,a tym bardziej nie ma w nich zdjęć ponieważ ich nie mam,a mój notebook jest tak zamulający,że przerabianie w nim zdjęć czasami zajmuje mi godzinę na jedno zdjęcie.

na dzisiaj to już tyle,tydzień mój zapowiada się trochę ciężki jutro czeka mnie matematyka,a w czwartek sprawdzian z informatyki w poniedziałek i dzisiaj też pisałam kartkówki/sprawdziany.
jutro idziemy z mamą zrobić zdjęcia do paszportu i możliwe,że uda mi się kupić jakieś buty ..
śniegu nie było wszystko dobrze,śnieg przyszedł but się rozkleja.
w sobotę idziemy na mecz! miłych dni,bo nie wiem kiedy pojawi się notka,dobranoc :)

pytania?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz