czwartek, 27 grudnia 2012

CZWARTEK.


hejka.
mamy czwartek,koniec świąt sklepy w końcu były otwarte :D
nareszcie znalazłam spodnie są na gumce,ale wszystkie inne są albo za duże,albo jak już są dobre to za krótkie.pełna załamka nie ma spodni co robić O.O ?
uratował mnie cropp,wybrałam trzy pary,ale wybrałam tylko jedną gdyż jedne wyglądały jak nie wygląd,a drugie były za krótkie trafiło mi się,że były w przecenie zamiast 79,99 zapłaciłam 59,99,kupiłam także bluzkę z krótkim rękawkiem miętową,jak ostatnio mama kupowała sobie różową były za 29,99 mi udało się kupić za 19,99 jestem zadowolona.
wyczekuje już urodzin,zamawiam vansy,miałam zrobić to wczoraj,ale stwierdziłam,że potrzebuje spodni,jutro możliwe,że pójdę kupić jeszcze torbę.
mam już plany na następny zakup są to dwie bluzy z local heroes,chciałam bluzę z boy london,ale wole zamówić dwie z local heroes.
w ciąż poszukuje białej koszuli,ale nic nie wpada mi w moje oko,trudno.

CO DZIŚ ROBIŁAM/BĘDĘ ROBIĆ?

wstałam sobie po 10,ubrałam się i pojechaliśmy z mamą i Dawidem na miasto,najpierw do banku później po "zakup" dla Dawida,aż w końcu do galerii gdzie opisałam zakupy wyżej,następnie do Kauflanda po zakupy spożywcze.
co będę robić jeszcze nie wiem do końca,czekam na telefon od Weroniki i pewnie coś porobimy,na chwilę obecną pomalowałam bezbarwnym paznokcie i słucham muzyki,zaraz zjem obiad,gdyż moje śniadanie zjadłam o 15 :D
ostatnimi czasami nie jem praktycznie nic co można zobaczyć po samej mnie.
jutro możliwe,że nocujemy u Weroniki z Katarzynką,ale to jeszcze nie jest pewne.
nudzi mi się,a nawet bardzo.

- - -

JESTEM SAMOLUBEM XD / w środę już do szkoły boże jak mi się nie chce znowu te same buzie oemdżioemdżi lovesie,chce zmienić tą szkołę,ale jestem już w jednej wielkiej kropce ..
całe szczęście,że już niedługo wychodzę z tej szkoły,plany na dalszą szkołę?
chciałabym iść do szkoły na Sienkiewicza,ale nie wiem co z tego wyniknie pewnie znowu nie będę miała głosu w temacie,ale okayokay.

w tej chwili to wszystko na dziś,zdjęcia? tym razem o nich nie zapomnę.
miłego po południa/wieczoru :)



z dziś/jakość powala XD

środa, 26 grudnia 2012

koniec.



hejhej.

~ święta dobiegają nam końca,właściwie to już koniec,tak bardzo cieszyłam się tymi świętami,ale jakoś bez śniegu to nie to samo .. bezsensu mamy zimę,a śniegu brak.

prezenty?
hm.. w tym roku wiele nie dostałam -pidżama,skarpetki,money + perfumy.
właściwie one nie sa najważniejsze,wszystko bez sensu. chce śnieg! 

święta spędziłam większości u babci w Kluczborku,tylko w pierwszy dzień świąt byliśmy w Biskupicach,
po części minęły dobrze,ale nie do końca.
w temacie świąt to tyle,zdjęcia dodam na sam koniec notki. ~

CO U MNIE?
~ podstawowy temat każdej mojej notki,mogę powiedzieć DWA I PÓŁ RAZY NIE.
HEJTY są super,gówno wiedzą dużo piszą,hejterzy możecie sobie ssać muah *.*
nie rusza mnie to,skoro wiem jaka jest prawda.
mam na to wylane piszta co chceta :D / WSZYSCY CIESZĄ SIĘ SYLWESTREM,niestety nie ja,chyba zostaje w domu,ale byłam dziś na krótkim/długim spacerku z Wercikiem i są propozycje,ale i tak chyba nie wyjdzie.
mam mega zjawke na wielkie zmiany po części mi to wychodzi,ale co dalej.
tak zwany next level po proszę! ~

KRÓTKO WJADĘ W TEMAT SZKÓŁKI.

~ przyjaciół tam nie szukam,fałszywość górą nie obrażając nikogo,oceny spoczi mam nadzieje,że w tym roku wyjdę lepiej,chce już ferie,maj,a potem szybko wakacje rok i uciekam z tamtej szkoły,największa pomyłka w życiu lovelovelove  .. ~

Z INNEJ BECZKI TEŻ SIĘ NIE OBEJDZIE.

postanowiłam napisać o tym co mnie najbardziej irytuje i na pewno wjadę w jakiś temat jeszcze tak więc czas start!
CO MNIE IRYTUJE? irytuje mnie większa ilość osób,wypowiadają się w danym temacie nie wiedząc nic na ten temat,bądź nie znając okoliczności sytuacji mogę zademonstrować na samej sobie zakończenie nie udanej przyjaźni wielce pojazdy twierdzące,że ktoś jest ode mnie lepszy haha,śmieje Wam się w twarz,nikt z Was tak na prawdę nic na ten temat nie wie,ale mówcie co chcecie mądrzejsi jesteście lovelove.
irytują mnie niektóre sytuacje w życiu codziennym w domu,w szkole,na ulicy,w sklepach.
ludzie obrabiają komuś dupę głównie tym,że komuś zazdroszczą.
więcej nie powiem,bo wiele złego na język mi wchodzi */*

większości ludzi przypominają sobie o drugiej osoby istnieniu gdy tylko czegoś chcą,śmieszy mnie to bardzo,bez sensu ..

_ _ _ _

fakt1/
pewnie jestem wyrodną przyjaciółeczką,która nie koleguje się z drugą osobą bo ktoś jest ode mnie lepszy.
- hehehehehehe krejzi ja XD
fakt2/
mam aparat, robię zdjęcia jestem taka fajna */* .
- super ,już nie można niczego mieć,niczego robić.

więcej nic nie mówię,bo dla mnie to wszystko jest jedną wielką KUPĄ ŚMIECHU,konkretnie.
dobranoc + miłego wolnego,do jutra :)

niedziela, 23 grudnia 2012

wyczekuje!

dobry wieczór,notka wczoraj notka i dziś przez cały ten okres świąteczny,aż do sylwestra notki będą się pojawiały codziennie,mam bynajmniej taką nadzieje,ale dalej nie wiem co to będzie.
sylwestra już raczej w stu procentach spędzam w domu,a więc życzę wszystkim udanej zabawy.

jutro już wigilia nie mogę się doczekać no,dzisiaj byłam z mamą u babci robić uszka,pierogi z grzybami,i moją wyczekiwaną kutię,jutro jeszcze babcia musi zrobić barszcz,zupę grzybową,upiec chleb ... i właściwie to musimy jeszcze wiele zrobić :D

z prostując tą sprawę powiem tak pierwszy raz jaram się tak świętami,nie pamiętam kiedy ostatni raz tak się cieszyłam z okazji świąt!

CO DZIŚ ROBIŁAM?
no wiec opisze cały przebieg dzisiejszego dnia,wstałam po 9,ubrałam się,nie zjadłam śniadania (udało mi się oszukać rodziców) pojechałyśmy z mamą do Lidla + do Brico Marche (nie wiem jak to się piszę) i w końcu do babci,zrobiłam sama kutię jestem z siebie dumna,oczywiście zabrakło nam miodu więc poszłam do kauflanda,zmarzłam jak nie wiem,ale to tylko dlatego,że nie miałam czapki. dlaczego nie miałam czapki? uprałam się związać włosy do góry mądra ja!
wróciłam skończyłam robić kutię,zjadłam pierogi <3
następnie poszłam jeździć na rowerku + czytałam książkę kucharską o warzywach.
zrobiłam tylko kilka uszek chciałam więcej,ale mama stwierdziła,że tylko niszczę ..
fochnazawsze :C
wróciłyśmy do domu,jak wracałyśmy padał śnieg,którego pewnie jutro już nie będzie jak zwykle święta bez śniegu nokurwamaćjapierdziu :C
CO PLANUJE UBRAĆ NA WIGILIĘ?
no więc,jeżeli jutro dostane swoją spódniczkę to - brązową spódnicę z wysokim stanem,grube rajstopy z wzorkiem jeszcze nie wiem czy czarne czy beżowe,na górę ubiorą różową bluzkę z brązową kieszonką z kokardką na piersi. nie wiem czy sweterek,pewnie tak,ale jeszcze nie wiem jaki.

na dzisiaj to tyle,jutro postaram się dodać notkę ch
ciażby krótką.
dobranoc : )
pytania?          facebook.



/ razem z Oleńką życzymy Wesołych świąt ! :D



sobota, 22 grudnia 2012

czerwonepomarańczecytrynylubimysię.

huahu,jaki dziś dostaliście długi tytuł odwołując się do niego to tak - pije sobie herbatkę,która ma smak pomarańczowo cytrynowo (pomarańczowy+żółty),ale niestety jest koloru czerwonego wtf? o.O

CO U MNIE ?
u mnie,chyba jakoś jest pomijając fakt,że wiele się zmieniło,fakt szkoły nie zmieniłam,ale zmieniłam coś.
obecnie rozpoczął się okres świąteczny,mamy sobotę wieczór klimat świąteczny? nie sądzę,u mnie w domu nie ma czegoś takiego ponieważ nigdy nie spędzam świąt w domu tylko u babci,gdzie te wszystkie świąteczne zapachy,klimat,atmosfera jest u niej może w tym roku prezenty będą u mnie w domu pod choinką to cała reszta odbędzie się u babci.

w pierwszy dzień świąt kierujemy się z rodzicami+Dawidem do babci (mamy mojej mamy) .

w tym roku nie przelewało się za dobrze więc drobne prezenty będą,ale to nie jest najważniejsze.
nie mogę się już doczekać! jutro jedziemy z mamą do babci lepić uszka :3
coraz częściej zaczęłam korzystać z kani <3 (canona)

składając sobie życzenia na klasowej wigilli,pani pożyczyła mi,aby udało mi się zrobić coś w kierunku modelingu.
CO O TYM SĄDZĘ?
mam wiele słów w tym temacie,jedno wielkie DZIĘKUJE,jest słowem pierwszym,które nasuwa mi się na język.
nie wiem co z tego wyniknie,bo szczerze nic w tym kierunku konkretnego nie robię,chodzę na zdjęcia z przyjaciółką,jednym się podobają drugi nie,fakt jest taki,że najważniejsze jest to jak ja się czuję przed obiektywem.

na dzisiaj to tyle. życzę wesołych i radosnych świąt : *


poniedziałek, 10 grudnia 2012

poniedziałek.

Cześć Wszystkim.
~ na początku opisze przebieg dnia wczorajszego,wstałam sobie nawet nie pamiętam już o której godzinie,ale wiem
jedno wyspałam się jak nigdy,pomijając fakt,że znowu miałam koszmary spałam dobrze.
zjadłam śniadanie powtórka z geografii po 14 pojechałam do Dominiki,wróciłam do domu przed 19 znów powtórka
z geograficznej rozywki lovelove.
prawie dwie godziny walczyłam abym miała internet w notebooku :c
ale niedziel niedzielą,poszłam spać chwileczkę po godzinie 22,nie potrafiłam połączyć się z internetem w telku - fatum. ~

poniedziałek - czas start - pobudka godz. 7:00 dzień dobry !
pierwsze dwie lekcje według planu każdego tygodnia - niemiecki,ale w jakże smutny sposób niemieckiego nie było,ale za to
miliśmy dwa ang. + jeszcze jeden według planu - fantastycznie.
robiliśmy ćwiczenia,ale na 5 lekcjie czyli planowego ang. zrobiła pani kartkówke :c

poszło mi źle nie nauczyłam się .. nie wiedziałam.
jakoś lekcje minęły,aż w końcu lekcja nr.7 - geografia - sprawdzian - Azja.
napisałam co wiedziałam pomieszałam trochę,więc nie wiem jak mi poszło.
tak minął dzień w ponurej szkole lovelove.

wracałam ze szkoły z Alicją,znów chciała się żegnać na środku ulicy co za człowiek,
w szkole siedziałam sobie na przerwach z nią lovelovelove.

w domu byłam o 15:30 - przebrałam się i przygotowałam z mamą obiad,tato też już było obecny,ale nie chciał jeść.
dziś na obiad była .. tarararadam.
ryba z pieczonymi ziemniakami i zieloną sałatą z pomidorami+ogórkiem.
zjadłam było smacznie,na 'podwieczorek' zjadłam sobie ciasteczka+ mleko mniam.

na 19 idę na spotkanko do kościoła,tak mi się chce,że aż wcale mrow.

trzeba zbierać podpisy ogólem planuje przepisać się do innej grupy,tak mówię o grupie Weronki.
jest jakaś bardziej ogarnięta możnie nie chodzi mi o grupe,ale o księdza,który to prowadzi.

~ z przykrościa musze przyznać z obrazą rzecz jasna,że jestem "bałwanem" smutna ja :c ~



* jeszcze tylko dwa tygodnie szkoły i święta, 21 wigilia klasowa,więc będzie lajt.

dalej nie wiem co będą robiła w sylwestra,ale jakoś nie jaram się nie wiadomo w jakis sposób z tego dnia.
całkiem możliwe,że zostane w domu i nie nie będę robiła,dobre rozwiązania,żadnych przygotowań,żadnego włóczenia się.
na razie mam inny problem,yebane anonimki maja trochę racji w nic już nie wierze.

mam problem,a jeden z nich to posiadanie koszmarów :c.

ambitne plany? nie do końca,czas w końcu zadecydować. *

w dniu dzisiejszym to tyle,miłego wieczoru postaram się jutro coś dodać,ale nie wiem bo na środę mam do nauki TREN.
buziam+hejeczka.

B.R.O - Love  /



pytania?          facebook.          photoblog.

sobota, 8 grudnia 2012

hello snow.

Cześć Wszystkim.
~ postanowiłam zacząć pisać bloga od nowa,skasowałam starego i zrobiłam tutaj wszystko od nowa,mam nadzieje,że
wszystko pójdzie po mojej myśli nie planuje żadnych konkretów związanych z tym oto blogiem myślę,że nie będę
musiała wpisywać tylko wybrane tematy,ale także te na które mam ochotę i lubię pisać.

na poprzednim "blogu" musiałam usunąć wszystkie notki z czego cholernie nie jestem zadowolona,nic złego nie zrobiłam,
a tyle krzyku narobili oemdżioemdżi,trudno każdy patrzy na "świat" w inny sposób miałam pisać niby na określone
tematyki typu 'kolorowe rajstopy" no,ale przyznajmy sami to jest żałosne.

pierwsze na myśl przychodzi mi opisanie piątku i soboty,a więc zapraszam.
w piątek nie byłam w szkole z powodu o którym Was nie poinformuje gdyż sam mnie śmieszy.
następnie posprzątałam sobie w domu,pojechałam z mamą na zakupy,gdyż dziś miała "urodzinową imprezkę"
tak,tak jutro (niedziela) ma urodziny nie wiem nawet które spokospoko.
pomogłam jej przygotować,aż w końcu powiedziała,że nie jestem jej już potrzebna wybrałam się do Weroniki,
rozmawiałyśmy,byłyśmy z sklepie i takie inny,potem Ciocia Beata (mama Weroniki)  zapytała - Jagoda u nas śpi?
haha dobry powód,aby zostać spać u Weroniki,karaoke,zumba i różne inne,dziś rano (sobota)
zostałyśmy obudzone w sumie przez wzajemną głupotę "myśląc "śpi czy nie śpi?"
zjadłyśmy śniadanie,naszykowałyśmy się i wyruszyłyśmy na saneczkową wyprawę (czyt. zdjęcia)
było mega zimno dlatego mam tylko jedno "ładne" zdjęcie haha,kocham nas.
wróciłam do domu,znów pomogłam mamie,pokłóciłam się z nią jak zwykle w tematyce "szkoła",
pozamiatałam schody,naszykowałam się wyszłam na mecz z Puczkiem.
o 19 wyszłyśmy,gdyż była umówiona z Kasią,wiem tylko,że było po dwa sety czy coś takiego.
wróciłam do domu,była u mnie Hancia,babcia z dziadkiem,rodzice Hanci + wujek.
bawiłam się z Minią w chowanego "utonięcie" i oglądałyśmy coś w tv.
na chwilę obecną? mam wiele myśli na minute,nic mi się nie chce,zaraz pójdę się wykąpać i posiedzę ..
przy kompie w pidżamce :) .

planuje zrobić sobie pyszną i cieplutką herbatką + coś słodkiego.

~stwierdzam,że napisze o tym co dostałam na "Mikołajki" i jak przebiegł mi ten dzień.
no więc od Mikołaja dostałam tak
- zestaw z podkładem i roll'erem z Garniera.
- dużo słodkości.
- coś do wrzucenia w skarbonkę :D.
- długi łańcuszek z serduszkiem.
- notebooka.

z okazji Mikołaja w szkole odbyły sie tylko 4 pierwsze lekcje,a później turniej z siatki.
graliśmy,graliśmy,graliśmy.
od 14 miałam dyżur na " maratonie pisania listów " - ok.
nic konkretnego nie robiłam po za tym,że wróciłam do domu ok.19 ok x123577256.
w mojej szkole jest normą wracanie o tej porze do domu.

~ całkowicie coś z innej beczki,a więc mam do podjęcia trudną decyzje,chce jej,ale według pewnej osoby
nie powinnam tak postąpić,gdyż ta osoba "wiele przeszła" za przeproszeniem guzik mnie to obchodzi co ktoś
w życiu przeszedł,trzeba sobie radzić samemu i iść do przodu,a żeby sobie dać rade trzeba mieć szacunek do 
ludzi,którzy nas kochają,a nie przypominanie sobie o nich gdy coś chcemy lub gdy nagle ktoś zachoruje. ~TRUE.

pytania?          facebook.          photoblog.

na dzisiaj to tyle. do kiedyś tam,mam nadzieje,że będę miała czas na dodawanie notek.
dobranoc + jeżeli jutro nie dodam nic to : Udanej Niedzieli,ja spędzam ją przy geografii :) !




* z dzisiejszej wizyty Hani u mnie,dobre mordki nie są złe - kocham tego dzieciaka. *
piosenka na dobranoc,znów przesłuchiwana przez moje uszka.

Lykke Li - Until We Bleed.